Minione wybory nie przyniosły zmiany na stanowisku prezydenta Skierniewic. Zapytaliśmy Krzysztofa Jażdżyka o priorytety na najbliższe pięć lat.
– Nie zwalniamy tempa – zapewnia Krzysztof Jażdżyk. – Jesteśmy przed rozstrzygnięciem przetargu na baseny, na Rynku już są sadzone drzewa, za chwilę będziemy budowali bloki komunalne przy ulicy Miedniewickiej, przed nami remont całej ulicy Batorego. Ale to nie kwestia jedynie samych inwestycji. Chcemy wprowadzić kartę skierniewiczanina, żeby mieszkańcy czuli, że są związani z miastem, by ktoś, kto płaci tu podatki czuł, że ma większe przywileje. Chcielibyśmy również bardzo mocno wejść ze wsparciem psychologicznym do szkół, z nauką empatii – o tym też mówiliśmy w kampanii. Cały nasz program nie był napisany na wybory. Podchodziliśmy do tego realnie, nie chcieliśmy wyborców oszukiwać, tylko mówiliśmy, co chcielibyśmy zrobić i co zrobimy.
Powstanie Centrum Sportu i Rekreacji – budowa warta ponad 100 mln zł, największa w dotychczasowej historii miasta inwestycja to jedno z największych wyzwań na najbliższe lata.
– Największym wyzwaniem, jeśli idzie o inwestycje będzie zbudowanie nowego basenu, bo tak dużej inwestycji miasto jeszcze dotychczas nie prowadziło – zdradza prezydent Skierniewic. – Natomiast dla mnie takim wyzwaniem jest to, żeby skierniewiczanie byli dumni ze swojego miasta, żeby się tutaj czuli dobrze, żeby wierzyli w to, że miasto idzie naprawdę w dobrym kierunku. Miasto nie może się rozwijać w jednym kierunku, miasto musi się rozwijać wielowątkowo, żeby każdy z nas znalazł coś dla siebie: czy kultura, czy sport, czy edukacja, rekreacja. Myślimy także nad przyciągnięciem nowych firm do Skierniewic, tak by były tu nowe miejsca pracy. I przede wszystkim środki zewnętrzne, bo każda złotówka, którą pozyskamy, to jest złotówka, której nie wydamy z budżetu miasta.
W rozmowie Krzysztof Jażdżyk odniósł się również do zarzutów, iż nadmiernie zadłuża miasto.
– Nie mamy zadłużenia, powodującego, że stoimy na krawędzi – mówi. – Mamy zadłużenie, porównywalne do innych samorządów, różnica jest tylko taka, że pozyskaliśmy pół miliarda zewnętrznych środków. Te zewnętrzne środki są priorytetem: były, są i będą póki będę prezydentem, gdyż dzięki nim bardzo dużo zrobiliśmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?